Reklama Facebook Ads z agencją Empressia. Zwiększ sprzedaż i buduj markę, pozyskując klientów tam, gdzie spędzają godziny dziennie.

Oczywiście, nie każdy jest na Facebooku – i jeśli Twoją grupą docelową są młodzież i młodzi dorośli, wybierz raczej komunikację na TikToku. Jednak Facebook to także Instagram i nowy serwis Threads (zbliżony do X – Twittera), Messenger i WhatsApp. Łącznie używają ich około 4 miliardy ¹ użytkowników miesięcznie. Pozwala Ci to dotrzeć do naprawdę szerokiego oraz różnorodnego grona odbiorców w ramach Twojej grupy docelowej. Jeżeli działasz również na zagranicznych rynkach, to jeden z najprostszych i najszybszych sposobów na dotarcie z reklamą do osób spoza Polski czy Europy. A nawet mocno zawężając targetowanie do danej grupy społecznej i osób reprezentujących konkretne zachowania i zainteresowania, zyskujesz mnóstwo potencjalnych klientów – i to w środowisku, które kojarzy im się z rozrywką, bliskimi, nauką itd. – czyli przyjemnym, atrakcyjnym i naturalnym dla nich.

Jedną z największych zalet kampanii reklamowych w systemie Meta jest precyzyjne targetowanie. Możesz wyświetlać reklamy tylko swojej grupie docelowej: osobom o określonych cechach i zainteresowaniach. Na przykład masz sklep z artykułami dla niemowląt i dzieci – kierujesz więc reklamy do kobiet w ciąży i mam, a ewentualnie uzupełniająco do ojców, dziadków. Wykorzystasz retargeting i dotrzesz z reklamą do osób, które wcześniej odwiedziły Twój sklep, lecz nic w nim nie kupiły – np. do szukających pomysłu na prezent na baby shower cioć bądź wujków. Stworzysz własną grupę odbiorców reklam (lub kilka grup) na podstawie wykreowanych person, czyli przedstawicieli swojej grupy docelowej.

Wyświetlanie reklam tylko osobom potencjalnie zainteresowanym ofertą ogranicza ich koszt, a podnosi skuteczność. Trudno spodziewać się, że młody singiel kupi od Ciebie dziecięcy wózek – i nie marnujesz pieniędzy na komunikację z nim, tak jak ma to miejsce w przypadku reklamy outdoorowej, telewizyjnej czy radiowej. Oczywiście wciąż możesz działać dość szeroko, np. dotrzeć do wszystkich ciężarnych i mam w Polsce, ale też drastycznie zawęzić grupę, np. do mam dzieci do 2. roku życia, z wielkich miast i zainteresowanych zdrowym stylem życia. W pierwszym przypadku szybko zbudujesz świadomość marki, w drugim – zwiększysz sprzedaż.

Mało tego, grupę odbiorców swoich reklam możesz stworzyć wyłącznie z tych osób, które już wcześniej odwiedziły Twoją stronę internetową lub znajdują się w bazie klientów (np. uczestniczą w programie lojalnościowym, zaprenumerowały newsletter itp. – zgodziły się na wykorzystywanie ich adresów e-mail). A tym samym masz szansę np. namówić niedoszłych klientów do dokończenia zakupów („ratujesz” porzucone koszyki), zakomunikować atrakcyjną ofertę stałym, jednak sporadycznym klientom, a nawet stworzyć spersonalizowany komunikat z życzeniami urodzinowymi (pod warunkiem że znasz datę urodzin klienta i możesz używać tych danych). System Meta pozwala też pójść krok dalej – i na bazie istniejącej grupy stworzyć podobną, o tożsamych, pożądanych cechach.

Do tego dochodzi dostosowywanie reklam do użytkowników. Przykładowo ekosystem Meta może w ramach remarketingu dopasować wyświetlane odbiorcom produkty lub usługi do tych, które już oglądali na stronie. W ten sposób przypominasz im o sobie i zwiększasz szansę na to, że skorzystają z oferty. Zwłaszcza gdy w reklamie zaoferujesz np. atrakcyjny rabat lub jakąś wartość dodaną (np. bezpłatnego e-booka). Chociaż nie każdemu takiemu odbiorcy możesz wyświetlać retargetowane reklamy (musi on m.in. zezwolić na użycie plików cookie z Facebooka), to wciąż uzbiera się spora grupa.

Algorytmy systemu reklamowego Meta kierują reklamy po pierwsze do konkretnych, sprecyzowanych odbiorców, ale po drugie – do tych osób spośród nich, które są najbardziej skłonne wykonać jakieś działanie, np. zrobić zakupy, zostawić komentarz. Działa to na podstawie historii zachowań oraz preferencji użytkowników Facebooka i innych aplikacji w systemie Meta. Dopasowujesz konkretny cel kampanii do swojej strategii marketingowej i celów biznesowych. Przykład. Chcesz zbudować grono zaangażowanych odbiorców, więc przygotowujesz ciekawą treść i wybierasz cel „Aktywność”. Algorytm podsuwa ją takim osobom, które często zostawiają reakcje i komentują treści na platformie. Zamierzasz zwiększyć sprzedaż lub pozyskać nowe kontakty – i tu system znajdzie osoby skłonne to zrobić, które chętnie kupują w sieci lub dzwonią do interesujących je firm. Znowu obniżasz koszty reklam, ale podnosisz ich skuteczność i opłacalność.

Pomijając kampanie zasięgowe rozliczane w modelu CPM, czyli za tysiąc wyświetleń, płacisz nie za samą emisję reklam (jak w TV, radiu), ale za to, że odbiorca wykona jakieś działanie: kliknie reklamę i np. przejdzie na Twoją stronę. Mało tego, możesz zoptymalizować kampanię pod określony cel – m.in. sprzedaż albo generowanie leadów. W drugim przypadku masz do wyboru kilka metod pozyskania kontaktu, np. poprzez wysłanie formularza, telefon lub wiadomość do firmy, zapis na newsletter i pobranie e-booka, które wiążą się z koniecznością pozostawienia adresu e-mail. W ten sposób system będzie dążył do zdobycia jak największej liczby leadów lub wygenerowania najwyższej sprzedaży przy jak najniższym koszcie.

Puszczasz reklamę w radiu i otrzymujesz informację, że w chwili jej emisji na antenie było tylu słuchaczy. Rozdajesz 10 tysięcy ulotek – i nie wiesz, co się z nimi dalej stało, jak przełożyły się na Twoje cele (chyba że z ulotką można np. skorzystać z rabatu). W systemie reklamowym Meta jest zupełnie inaczej – tutaj nic się nie ukryje. Menedżer reklam daje dostęp do rozbudowanych statystyk. Widzisz, ile osób kliknęło reklamę i wykonało określone działanie, np. kupiło produkt bądź wysłało formularz kontaktowy (dane zależne od zdarzenia, które chcesz mierzyć). Wiesz, ile razy reklama została obejrzana i jaki był jej unikalny zasięg (liczba odbiorców). Na podstawie tych danych mierzysz wskaźniki finansowe jak koszt konwersji i finalnie – także zwrot z inwestycji (ROI). Podejmujesz lepsze decyzje biznesowe.

W systemie Meta nie ma czegoś takiego jak minimalny budżet. Choć żeby osiągnąć w miarę zadowalające wyniki, musisz przeznaczyć na kampanię znaczącą kwotę, np. 1-2 tysiące złotych miesięcznie w przypadku reklam „na konwersje”. Jednak, po pierwsze ściśle ten budżet kontrolujesz, np. nie wydasz na pozyskanie kontaktu lub transakcji więcej, niż chcesz i możesz. A po drugie dowolnie zmniejszysz i zwiększysz budżet, w każdej chwili. Możesz czasowo przesunąć środki na reklamę na bieżące firmowe wydatki albo inwestycję. Jeśli kampania ma świetne wyniki, masz szansę jeszcze je podbić, przeznaczając na ten cel dodatkową wolną kwotę. Poza tym nie wydajesz dużych pieniędzy naraz, rozkładasz koszty w ujęciu np. miesięcznym.

Kampania reklamowa na Facebooku i Instagramie ma jeszcze tę zaletę, że odbiorcy wchodzą w interakcje z Twoimi reklamami – zostawiają reakcje, posyłają je dalej (udostępniają) i komentują. To kopalnia wiedzy (co się podoba, a co nie, co jest niejasne, czy cena jest w porządku), podbijanie widoczności Twojej marki w mediach społecznościowych i duży krok w stronę budowania trwałych relacji, które przekładają się na lojalność zakupową. Dzięki bezpośredniemu feedbackowi klientów ulepszasz swoją ofertę i rozwijasz firmę.