Poznaj nas lepiej! W #e-interview, czyli wirtualnym wywiadzie przeprowadzanym z pracownikami Empressia, znajdziesz odpowiedzi na pytania dotyczące kariery w naszej agencji SEO. Dowiedz się o codziennej pracy w firmie, do której również możesz dołączyć – do działu DEV lub SEO. Zobacz, jak pracujemy i co robimy również po pracy. To wiele mówi o człowieku!

Psssst! Na końcu znajdziesz pytania Extra, które... mogą Cię zaskoczyć!

1. Czym zajmujesz się w agencji Empressia?


Moje oficjalne stanowisko to PHP Back-end Developer, a oznacza to, że obsługuję procesy na stronie, których nie widać. To zupełne przeciwieństwo pracy, którą wykonują moi koledzy z działu frontendu. Oni np. tworzą przycisk like, a ja się zajmuje tym, żeby każdy inny użytkownik otrzymał informację, że ktoś tego like dał. Gdybym to przerzucił na inne dziedziny, to ja tworzyłbym silnik samochodu, gdzie Front-end tworzy karoserię, ja ciągnę kable pod tynkiem, a Front-end wiesza lampy, ja kucharzę dania, a Front-end jak kelner podaje je klientom.

Mimo takiego braku „widocznych” efektów mojej pracy to uwielbiam moją dziedzinę. Uważam, że programowanie backendu jest jak klocki LEGO – ogranicza Cię tylko własna wyobraźnia (no i budżet, haha!). Logikę procesów można obsłużyć na milion sposobów, a od programisty zależy, czy wymyśli rozwiązanie, które jest po prostu dobre.

karate code w agencji Empressia

Oprócz tego z chęcią uczestniczę w spotkaniach i warsztatach z klientami, gdzie pełnię funkcję analityka i projektanta rozwiązań technicznych – w skrócie, klient mówi, czego chce, a ja mówię, jak możemy to zrobić, gdzie leżą potencjalne zagrożenia, jak połączyć to z wymaganiami biznesowymi i ile to może kosztować.

Przypięli mi też łatkę „Pana Informatyka”, bo z chęcią pomagam w rozwiązaniu problemów z naszymi sprzętami, obojętnie czy to problemy hardware’owe, czy software’owe.

2. Jakie umiejętności są potrzebne do pracy jako Back-end Developer?


  • Umiejętność matematycznego podejścia do procesów i zrozumienie logiki, która się za nimi kryje.
  • Informatyka to u podstaw binarność, albo 0, albo 1, albo prawda, albo fałsz – pamiętając o tym, musisz rozumieć, jak projektować swoje bramki logiczne.

  • Doza kreatywności
  • Jak mówiłem: LEGO! Tworząc algorytm, musisz dopilnować, aby był optymalny (działał szybko), bezpieczny (nie powodował błędów), zrozumiały (aby inni mogli go rozczytać) i spójny z projektem, w przeciwnym wypadku będzie on wymagał poprawy. Jeśli w firmie nie ma od tego osobnego działu, to Ty jako programista musisz dokonać analizy problemu i zaprojektować rozwiązanie.

  • Skrupulatność
  • Warto cofnąć się do wcześniejszych etapów prac i upewnić się, czy to, co tworzymy, jest nadal zgodne z wymaganiami, czy to naszymi własnymi, czy też z wymaganiami projektu. Zawsze łatwiej i taniej jest naprawiać aplikację, która nie została jeszcze przedstawiona użytkownikom.

  • Umiejętność pracy w zespole
  • Nie mówię tu tylko o współpracy wewnątrz zespołu backendowego, ważne jest też wzajemne zrozumienie się z Front-end Developerami, Project Managerami czy nawet grafikami. Pozostając w dobrych relacjach, nie tylko na pewno przekazywane informacje będą jednoznaczne, ale oszczędzimy sobie wzajemnie dodatkowej porcji stresu, a wspólnie tworzony produkt będzie najwyżej jakości – przecież wszyscy gramy do jednej bramki! Potem zawsze można na firmowej imprezie wzajemnie się poklepać po plecach i powiedzieć sobie „Kurde Adi, Ty to jesteś kocur” i widząc uśmiech szefa wychylić łyczek markowej Gibonóweczki.

Mateusz Wiśniewski Empressia

3. Jak wygląda Twoja ścieżka kariery w naszej firmie?


Moja ścieżka kariery wygląda w sumie bardzo prosto – mimo braku wcześniejszego komercyjnego doświadczenia jako programista firma mi zaufała i zdecydowała się na współpracę ze mną. Od tego czasu zaufanie między nami nieustannie się wzmacnia, a ja próbuję stać się filarem tego działu, który zawsze będzie w stanie powiedzieć „Daj mi to” i rozwiązać każdy problem.

4. Pamiętasz swoją rozmowę kwalifikacyjną w agencji Empressia? Jak wyglądała?


To była rekrutacja zdalna jakoś w drugiej fali COVID-19. Szukałem zmiany ze względu na brak perspektyw w „starej” pracy, ale też odmienne wartości ówczesnych przełożonych od moich.

Pamiętam, że w agencji Empressia mieliśmy zarezerwowane około 45 minut na rozmowę kwalifikacyjną, a skończyliśmy po prawie 1,5 godziny! :D Charakter i podejście do rozmowy zarówno Agi, jak i Tomka – od samego początku pozwoliło mi spuścić z siebie trochę pary, zluzować gumkę w majtkach i poczuć się wręcz zaopiekowany. Zafascynowali mnie wizją współpracy z nimi, czułem, że to miejsce dla mnie.

Co zabawne, ta rekrutacja była ekspresowa, prawdziwe pendolino, bo w poniedziałek wysłałem CV, tego samego dnia umówiliśmy się na rozmowę we wtorek, a w czwartek dzwoniłem do mamy, chwaląc się nowym stanowiskiem pracy :)

karate code w agencji Empressia

5. Co najbardziej lubisz w swojej pracy?


Parafrazując trochę:

Gdybym miał powiedzieć, co cenię w pracy najbardziej, powiedziałbym, że ludzi. Ludzi, którzy podali mi pomocną dłoń, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam... :D Ale to nie tylko ze względu na wspaniałą atmosferę! Cudowne jest poczucie profesjonalizmu i ambicji, które widać w osobach w każdym dziale w firmie, czy to patrząc na Devów, czy naszych SEOwców. Poza tym troska naszych PM’ów i Tomka o każdego pracownika, dostrzeganie ich zalet i wad i na tej podstawie dyspozycja odpowiednich zadań, budowanie indywidualności w każdym – u nas nigdy nie poczułem się jak jedno z łatwowymiennych kół zębatych wielkiej machiny. Oprócz tego uczestniczenie firmy w mnóstwie inicjatyw dobroczynnych i umożliwianie wyjazdów na eventy i szkolenia branżowe. To wszystko sprawia, że Empressia ma na stałe miejsce w moim sercu 💙

imprezy integracyjne w Empressia

6. Wiemy, że życie to nie tylko praca! Co robisz poza nią?


Jestem miłośnikiem pierwszych razów! Uwielbiam próbować nowych rzeczy (poza owocami, owoce są NIEDOBRE i tyle). Staram się wykorzystać wszelkie okazje, aby spróbować swoich sił lub poznać się z czymś nowym – ostatnio było to szpachlowanie ścian i Bubble Tea.

Oprócz tego uwielbiam gotować. Fascynujące jest jak można wyrobić sobie swoją własną kuchnię i eksperymentować ze składnikami, które się poznaje. Właśnie wtedy odkrywa się, że czekolada, kawa i wino to składniki niezbędne do przygotowania idealnego chilli con carne :)

Lubię też pograć na kompie, obejrzeć dobre anime, poczytać fantastykę, sci-fi bądź dobre reportaże, pograć w planszówki i dyskutować z ludźmi na tematy wszelakie – dobra wymiana zdań i poglądów, i wyciąganie z tych rozmów wniosków = cudo.

Mateusz Wiśniewski Empressia

7. To nie jest pytanie z serii „Jak widzisz siebie za 5 lat”, ale… jakie masz plany na przyszłość?


Rzadko kładę sobie długoterminowe cele, bo należę raczej do osób zmiennych, wiem, że to, co sobie wyobrażam teraz, ma małe przełożenie na przyszłość. Myślę, że przydałby mi się jeszcze jeden język, więc chciałbym niedługo się nad tym pochylić. Oprócz tego chciałbym lepiej zadbać o swoje zdrowie i odwiedzić kilka nowych krajów.

Mateusz Wiśniewski podróże

Pytanie Extra: Co lubisz gotować najbardziej?


Łączy się to trochę z tym próbowaniem nowych rzeczy, ale gotowanie dań, których nie znam, zazwyczaj sprawia mi najwięcej frajdy – wtedy nawet jak nie wyjdzie to mam z tego największą lekcję. Ale ograniczając się do jednego dania, które wymaga poświęcenia trochę czasu, to są to chińskie pierożki z parowaru.

Pytanie Extra: Czy uważasz, że wszechświat jest nieskończony?


Jako że fizyka jest dziwna, to mogę zgodzić się ze stwierdzeniem, że tak, wszechświat jest nieskończony. Co ważne – cały czas się rozszerza! Ale nieskończoności to sprawa zawiła, w końcu suma wszystkich liczb naturalnych to -1/12 :D Co trochę przykre, ze względu na stałą prędkość światła i jednoczesne coraz szybsze rozszerzanie się wszechświata są rzeczy, których nigdy nie będzie dane nam zobaczyć.

Mateusz Wiśniewski i smaczna kawusia

Pytanie Extra: W jaką grę mógłbyś grać całą noc?


Ostatnio mi się trochę zmieniło i jestem zdecydowanie bardziej rygorystyczny co do tytułów, po które sięgam, tak aby czuć, że czas poświęcony na granie był tego wart.

Takim tytułem ostatnio okazało się Disco Elysium – detektywistyczna gra, w której wcielasz się w rolę policjanta-alkoholika, który ze względu na swój stan popadł w alkoholową amnezję. Gra pełna filozoficznych przemyśleń, cudownych żartów słownych, niebanalnych mechanik i głębokiej jak studnia fabuły. Taki przykład – jako że nie pamiętasz, jak się nazywasz, to Twój zmysł imprezowy wraz ze zmysłem autorytarnym dochodzą do wniosku, że jesteś takim cool imprezowym gliną, że musisz posługiwać się jakimś kozackim pseudonimem – możesz do końca gry przedstawiać się postaciom jako „Ognisty” albo „Tequila Sunset”

No i też nie mam najmniejszych problemów z przegraniem całej nocy, kiedy spotykam się z przyjaciółmi na tzw. „lanówki”, podczas których gramy do samego rana w CS:GO :D

Mateuszu, dziękuję za rozmowę w ramach cyklu #e-interview 💙!

Chcesz dołączyć do naszego zespołu i być częścią Ekscytującej przygody w agencji Empressia? Szukasz pracy w dziale DEV, tak jak Mateusz? Czy, podobnie jak nasz dzisiejszy gość, chcesz znaleźć miejsce dla siebie i grać zespołowo do jednej bramki przy tworzeniu stron internetowych? W takim razie koniecznie sprawdź zakładkę Kariera albo zgłoś się do nas bezpośrednio!