Spis treści
- Rzetelny audyt SEO – podstawa widoczności strony w wyszukiwarce Google
- Darmowy audyt strony internetowej kontra kilka godzin pracy specjalisty SEO – jaka jest różnica?
- Czy warto zrobić darmowy audyt SEO online?
- Dlaczego bezpłatny audyt SEO nie wystarczy?
- Jak wygląda sprawdzanie strony pod kątem SEO przez specjalistę?
- Ile kosztuje kompleksowa analiza strony internetowej i czy warto zainwestować?
- FAQ
Rzetelny audyt SEO – podstawa widoczności strony w wyszukiwarce Google
Specjalista SEO audytuje stronę internetową, żeby rozpoznać problemy, przez które nie zajmuje ona wysokich pozycji w organicznych wynikach wyszukiwania Google. Weryfikuje mocne i słabe strony serwisu, ocenia jego potencjał i wskazuje obszary wymagające poprawy – optymalizacji. Przeprowadza badania i wyciąga wnioski, na podstawie których zaleca plan „leczenia” i działania, dzięki którym poprawią się wyniki strony.
Audyt SEO strony daje odpowiedzi na pytania, gdzie jesteśmy i co zrobić, żeby poprawić sytuację. Bez audytu nie powstanie dobra strategia SEO, a bez niej pozycjonowanie strony internetowej jest nieskuteczne. To tak jakby na ból głowy zacząć stosować jednocześnie preparaty na migrenę, tabletki na ciśnienie i rehabilitację kręgosłupa. A po wielu miesiącach frustracji i wydatków okazałoby się, że wystarczą okulary, bo dolegliwości wynikają z nieleczonej wady wzroku.
Darmowy audyt strony internetowej kontra kilka godzin pracy specjalisty SEO – jaka jest różnica?
Analiza strony www pod kątem SEO jest niezbędna, ale – podobnie jak poradnikami i forami medycznymi – internet kusi darmowymi narzędziami: generatorami audytów. Podajesz link i po minucie otrzymujesz raport. Dowiadujesz się np., że:
- Twoja strona wyświetla się na określonych pozycjach na dane słowa kluczowe. Nie otrzymujesz jednak informacji, jak to wpływa na cele biznesowe Twojej firmy. Czy te frazy kluczowe są dla Ciebie korzystne? Czy użytkownicy rzeczywiście klikają Twoją stronę? Ile czasu na niej spędzają i czy wykonują pożądane działanie – wypełniają formularz, kupują produkt?
- Treści na stronie są dosyć dobrze zoptymalizowane – odpowiednio długie i nasycone słowami kluczowymi. Nie wiesz jednak, czy dają wartość użytkownikom – czy zaspokajają ich potrzeby i korelują z intencjami wyszukiwań. Optymalizacja SEO w zakresie długości i nasycenia frazami to dziś za mało, a wręcz – przesadna – po prostu szkodzi. Możesz więc wziąć za zaletę duży problem.
- Twoja strona ma dość silny profil backlinków – wiele witryn do niej linkuje. Jednak czy te odnośniki rzeczywiście Ci pomagają, a może wprost przeciwnie? Być może dałeś(-aś) się kiedyś namówić na hurtowy zakup backlinków, co Google uznało za spam i ukarało stronę spadkiem w rankingu? Zgodnie z sugestią narzędzia jeszcze rozbudujesz profil – i jeszcze mocniej sobie zaszkodzisz.
- Twoja strona jest w miarę przyjazna robotom Google – zawiera plik robots.txt, a duplikacja nie występuje. Tylko dlaczego wciąż tyle stron się indeksuje? Nie dowiesz się, że w pliku sitemap.xml są błędy albo że niepoprawnie skonfigurowane filtry generują wiele niepotrzebnych URL-i. Nie dostaniesz wskazówki, że warto wyłączyć z indeksowania niektóre strony, żeby roboty skupiły się na tych najważniejszych.
- Twoja strona działa za wolno. Narzędzie nie powie Ci jednak, które konkretnie elementy ją spowalniają i jak to naprawić. Zgodnie z sugestiami odchudzisz ją z obrazów albo zmienisz dostawcę hostingu i zapłacisz za usługę więcej. A być może wystarczyłoby trochę poprawić kod CSS czy JavaScript…
I tak dalej – darmowy automatyczny audyt SEO jest jak artykuł o bólu głowy w jednym ze znanych serwisów. Z jednej strony daje rozeznanie w sytuacji i sugeruje kierunki poszukiwań, ale z drugiej nie uwzględnia wielu kluczowych aspektów i może wprowadzać w błąd.
Warto wiedzieć!
Jeżeli agencja lub freelancer przed podpisaniem umowy oferuje Ci darmowy audyt SEO, to najprawdopodobniej wykorzysta do jego przygotowania właśnie jeden z popularnych generatorów. Rzetelny, pełny audyt SEO z reguły jest płatny lub wchodzi w zakres umowy – specjalista musi na jego przygotowanie poświęcić od kilku do kilkunastu godzin i wykorzystać wiele płatnych narzędzi.
Czy warto zrobić darmowy audyt SEO online?
Zdecydowanie warto zrobić darmowy audyt SEO online – ale nie można na nim poprzestać i budować na jego podstawie strategii; to po prostu dobry punkt wyjścia do dalszych pogłębionych badań.
W kilka minut otrzymasz podstawową analizę widoczności strony w wynikach wyszukiwania. Dowiesz się, jak Twoja witryna wypada pod kątem najważniejszych czynników rankingowych (takich jak responsywność, szybkość ładowania strony, unikatowość contentu, profil linków) i najczęstszych błędów (to np. uszkodzone linki, brakujące nagłówki i metadane czy duplikacje). Być może nawet wyznaczysz podstawowe kierunki optymalizacji witryny.
Nie rozpoznasz jednak wszystkich – w tym najważniejszych – problemów trawiących stronę. Nie przygotujesz listy konkretnych i priorytetowych zadań. Nie odniesiesz obecnej ani projektowanej sytuacji do celów biznesowych i zwrotu z inwestycji.
Trzymając się naszej analogii, poznasz najczęstsze, ale nie wszystkie przyczyny bólu głowy. Odniesiesz je do siebie, do swojej stresującej pracy czy siedzącego trybu życia. Jednak to tylko punkt wyjścia, domysły, które muszą potwierdzić lub wykluczyć badania. W przeciwnym razie terapia byłaby eksperymentem, który mógłby nie tylko nie pomóc, lecz także zaszkodzić.
Dlaczego bezpłatny audyt SEO nie wystarczy?
Automatyczny bezpłatny audyt SEO ma dwie duże wady. Pierwszą jest analiza wyłącznie zawartości strony – bez danych i wyników, które dostarczają np. Google Analytics i Google Search Console. Drugi kłopot to brak kontekstu biznesowego, który może zupełnie zmienić obraz sytuacji. Rozłóżmy je na czynniki pierwsze.
Ograniczony zakres analizy
Automatyczne narzędzia biorą na warsztat tylko kilka podstawowych czynników rankingowych. To nie wystarczy. Na przykład oprócz pozycji strony w wynikach wyszukiwania musisz poznać m.in. ruch z poszczególnych fraz, zachowanie użytkowników i wyniki konkurencji.
Jak pozycje przekładają lub przełożą się na konwersję? Kto jest naszym głównym konkurentem w SEO – i czy rzeczywiście jest nim rywal rynkowy? Jaka intencja stoi za zwróconymi przez narzędzie frazami i czy firma może na nią odpowiedzieć? Być może użytkownik chce coś od nas kupić, a my go tylko edukujemy – i dlatego mimo zoptymalizowanej treści nie możemy uzyskać wysokiej pozycji? Na te i inne kluczowe pytania odpowie tylko specjalista, który przeprowadzi dogłębny audyt strony internetowej – zestawi dane z wielu różnych narzędzi ze swoim doświadczeniem.
Problemem darmowych audytów jest też skupienie się na podstawowych elementach, takich jak nagłówki, tytuły i opisy meta, szybkość ładowania (wynik) czy profil linków (słaby/mocny). Brakuje głębokiej analizy technicznej, strukturalnej i UX-owej.
Powierzchowne dane i ogólne wnioski
Automatyczny darmowy audyt SEO to w praktyce oprogramowanie do skanowania strony, które skupia się na kilku podstawowych czynnikach. Nie wykorzystuje w tym celu wielu różnych narzędzi, nie wspominając o zdrowym rozsądku, doświadczeniu i intuicji. W efekcie otrzymujesz powierzchowne dane i ogólne wnioski.
Weźmy na przykład szybkość ładowania strony. Wykonujący audyt specjalista również bada ten czynnik narzędziem, np. PageSpeed Insights. Mierzy ono różne wskaźniki wpływające na wydajność strony i UX, wskazuje też źródła problemów. PSI sugeruje np. „zredukuj czas odpowiedzi serwera”, ale czy to wina obciążenia, lokalizacji, kodu, a może bazy danych? Narzędzie podaje listę blokowanych zasobów, ale które z nich są krytyczne, a które można zignorować? I które z tych problemów rzeczywiście wpływają na SEO? Potrzebny jest specjalista, który – jak lekarz – opisze badanie, postawi diagnozę i zaleci terapię.
Brak kontekstu biznesowego
Skanując zawartość Twojej strony internetowej, generator nie wie nic o Twojej działalności. Aby przeprowadzić audyt SEO, specjalista najpierw z Tobą porozmawia: o grupie docelowej, priorytetach sprzedażowych, komunikacji, konkurencji, potrzebach i celach. Uzyska kontekst biznesowy, który może rzucić zupełnie inne światło na wyniki audytu.
Weźmy na przykład analizę słów kluczowych. Generator zwraca listę fraz, na które wyświetla się strona. Specjalista bada, które z nich wygenerują największy ruch i których rzeczywiście używają Twoi potencjalni klienci – które mogą się przełożyć na cele biznesowe. Rozpoznaje, jakie intencje kryją poszczególne zapytania, i ocenia, jak odpowiada na nie oferta. Weryfikuje też, czy strona jest wiarygodna i zachęca do działania: generator w ogóle nie bierze tego pod uwagę. Poza tym narzędzie nie sugeruje fraz, na które strona się nie pozycjonuje, a mogłaby i byłoby to korzystne, np. złożonych zapytań wyszukiwania głosowego.
Podobnie jest z innymi elementami audytu. Na przykład generator sprawdza, czy na stronie występują tytuły i opisy i czy mają odpowiednią długość. Nie weryfikuje jednak, czy są one trafne i chwytliwe – czy zachęcają do kliknięcia (i jaki jest współczynnik klikalności).
Ryzyko błędnych wniosków i brak wsparcia w zrozumieniu wyników audytu
Ograniczony zakres analizy i brak kontekstu biznesowego często prowadzą do błędnych wniosków – oparta na nich strategia nie przynosi efektów, a wręcz szkodzi. Poza tym pozycjonowanie nie może się sprowadzać do uzyskania wysokich pozycji w wynikach wyszukiwania. Te pozycje muszą się rzeczywiście przekładać na cele biznesowe, np. sprzedaż czy wizerunek, a nie tylko przynosić pusty ruch.
Generator ocenia, jak strona jest zoptymalizowana pod dane słowa kluczowe. Nie weryfikuje jednak trafności tych fraz ani ich konkurencyjności – czy opłaca się w nie inwestować. Ocenia treść pod kątem długości i nasycenia frazami, ale nie uwzględnia jej wartości merytorycznej i marketingowej. W efekcie możesz mieć „poprawny” content i zero konwersji. Możesz tracić czas i pieniądze na pozycjonowanie się na frazę, która nie dostarczy Ci klientów. Albo próbować bezskutecznie przebić dużą konkurencję, odrzucając potencjał innych działań, które przyniosłyby Ci zyski.
Podobnie jest z innymi elementami. Na przykład generator oceni Twoją stronę jako responsywną, bo wyświetla się ona na smartfonach – ale nie wskaże, że czcionka jest za mała, aby korzystanie z niej było wygodne. Oceni pozytywnie profil linków, bo jest ich wiele, ale nie oceni ich jakości, która dla pozycjonowania w wyszukiwarce Google jest znacznie ważniejsza.
Jak wygląda sprawdzanie strony pod kątem SEO przez specjalistę?
Analiza przeprowadzona przez specjalistę pokrywa zakres bezpłatnego, wygenerowanego audytu, ale ponadto znacznie go rozszerza oraz wyposaża w praktyczne i priorytetowe zalecenia. Specjalista również bada budowę i działanie strony, treść, słowa kluczowe, linki – czynniki wewnętrzne i zewnętrzne. W swojej pracy wykorzystuje jednak:
- Znacznie większy zakres danych na bardziej szczegółowym poziomie. Specjalista zagłębia się w każdy z analizowanych obszarów, aby wyciągnąć prawidłowe wnioski i zestawić je nie tylko z wytycznymi Google, lecz także ze specyfiką działalności firmy. Uwzględnia również mniej popularne, a istotne czynniki rankingowe. Darmowy audyt jest jak podstawowe badania ilościowe, a praca specjalisty rozszerza je i uzupełnia o badania jakościowe.
- Większą liczbę narzędzi. Należy do nich m.in. Google Search Console, która dostarcza informacji o zachowaniu użytkowników wyszukiwarki. Ponadto specjalista korzysta z wielu wyspecjalizowanych programów SEO, np. do analizy profilu linków przychodzących, kodu źródłowego strony czy treści. A samą analizę słów kluczowych przeprowadza za pomocą kilku narzędzi, aby zyskać najbardziej wiarygodny i pełny obraz sytuacji.
- Kontekst biznesowy. Specjalista odnosi wyniki analizy do specyfiki firmy – jej oferty, grupy docelowej, komunikacji, potrzeb i oczekiwań. Dopasowuje rekomendacje do priorytetów, możliwości i budżetu firmy. Analizuje również konkurencję, aby poznać jej mocne strony i wykorzystać słabe punkty – błędy czy niezagospodarowane obszary. To pozwala przebić konkurencję i działać lepiej lub – jeśli jest zbyt silna – wywalczyć własny kawałek tortu.
- Doświadczenie, intuicję i zdrowy rozsądek. Specjaliści SEO nie tylko zbierają i przetwarzają dane (jak generatory), lecz także je właściwie interpretują i łączą. To najważniejszy element audytu SEO, który wymaga czynnika ludzkiego. Dopiero wówczas może powstać dobra strategia optymalizacji strony i działań SEO – możliwa do wdrożenia (a nie „idealna”) i przynosząca zyski (a nie tylko wysokie pozycje i pusty ruch).
Ile kosztuje kompleksowa analiza strony internetowej i czy warto zainwestować?
Darmową analizę strony wygenerujesz w kilka minut. Specjalista, aby przeprowadzić audyt SEO, potrzebuje od kilku do kilkunastu godzin pracy i wielu płatnych narzędzi. Doświadczona agencja SEO wycenia godzinę pracy specjalisty na co najmniej 100 złotych. Czyli za profesjonalny audyt zapłacisz od kilkuset do kilku tysięcy złotych. Profesjonalna agencja z reguły wykonuje jednak analizę w ramach umowy – traktuje audyt jako swoją powinność i inwestycję. Tak właśnie działamy w Empressia – na prace analityczne poświęcamy zwykle cały pierwszy miesiąc obsługi. Na tym etapie przygotowujemy kompleksową indywidualną analizę i strategię działań, którą kolejno krok po kroku realizujemy.
wyceń pozycjonowanie strony internetowej
FAQ:
1. Kiedy warto przeprowadzić audyt SEO?
Audyt musi rozpocząć pracę nad pozycjonowaniem strony – to na jego podstawie powstaje skuteczna strategia działań. Taką analizę warto przeprowadzić dla nowej lub zmigrowanej strony, a także gdy witryna notuje słabą widoczność w wyszukiwarce Google (również mimo podejmowanych działań).
2. Ile trwa audyt SEO?
Audyt przeprowadzony przez specjalistę trwa od kilku do kilkunastu roboczogodzin; w praktyce ekspert może pracować nad nim przez kilka dni. Doświadczona agencja na prace analityczne i przygotowanie strategii poświęca łącznie kilka tygodni pracy.
3. Audyt SEO: darmowy czy płatny?
Wygenerowany, bezpłatny audyt SEO jest dobrym punktem wyjścia, ale nie wystarcza. Aby jednak rzetelnie ocenić stronę pod kątem SEO i otrzymać dokładne, odniesione do firmy zalecenia, audyt należy zlecić specjaliście.