Spis treści
- Rywalizacja na reklamy
- Co łączy oba systemy?
- Czas na różnice!
- Intencja użytkownika – on his way
- Koszty, czyli to, co interesuje nas najbardziej
- Wady i zalety reklam na Fejsbuku i Google
- Zalety Facebook Ads
- Wady reklam na Facebook’u
- Zalety korzystania z reklam u wujka Google’a
- Wady promowania na Google Ads
- Branża ma znaczenie
- Działaj dwutorowo
- Wiele łączy, wiele dzieli
Rywalizacja na reklamy
Nie jest to nowość, że Facebook i Google od wielu lat ze sobą rywalizują. Mimo że firmy działają na nieco innych polach, to jednak konkurują ze sobą pod wieloma względami. Tak też się dzieje jeśli chodzi o systemy reklamowe, które udostępniają. Możliwości i nowe funkcje prześcigają się ze sobą, pojawiają się nowe formaty i ułatwienia dla użytkownika, aby przechwycić potencjalnego klienta na swoją stronę. Jesteście ciekawi, jakie są różnice a jakie podobieństwa?
Co łączy oba systemy?
Po pierwsze. Pieniądze, a dokładnie system rozliczeń. Na obydwu platformach główną metodą rozliczeń jest CPC, czyli koszt za kliknięcie. Jest to wygodna opcja, gdyż płacimy za wejście na naszą stronę, a nie za samo wyświetlenie reklamy. Oczywiście, takie rozliczenie także możemy wybrać, ale to CPC od lat króluje na salonach reklamowych.
Po drugie. Targetowanie. Zarówno Google Ads, jak i Facebook Ads pozwalają na precyzyjne dotarcie do potencjalnych klientów. Reklamy możemy targetować zależnie od miejsca, kraju lub płeć i wieku użytkowników. Warto tutaj zaznaczyć, że o ile targetowanie to opcja, która łączy Google i Facebook, to można zauważyć różnice w możliwościach dotyczących samego targetowania. Ale o tym opowiemy w dalszej części.
Po trzecie. Remarketing. Dzięki możliwościom w Google Ads oraz Facebook Ads możemy śledzić użytkowników. Wystarczy zainstalować odpowiednie tagi przy pomocy narzędzi Google’a lub Facebook’a, a reklamy będą pojawiać się tam, gdzie wędrują osoby, wyświetlające wcześniej naszą stronę. Takie przemykanie za użytkownikami po witrynach, może wzniecić w nich chęć zakupu Twoich produktów. Naprawdę warto o sobie przypominać.
Po czwarte. Reklamy na powiązanych portalach. Zarówno Facebook Ads, jak i Google Ads umożliwia promowanie firmy także poza samymi platformami. To Ty decydujesz, gdzie chcesz się pojawić, natomiast spójrz na to koncepcyjnie. Może Twoi klienci nie działają na Facebooku, a za to chętnie przeglądają stories na Instagramie? Warto wtedy pokazać im swoje produkty właśnie tam. Facebook Ads daje nam możliwość promowania marki nie tylko na Insta, ale i na Messengerze. Z drugiej strony w Google Ads możesz ustawić reklamy na Gmail’a, Youtube czy w Mapach Google. Wybierz opcję, która jest najbardziej skuteczna i dopasowana do Twoich potencjalnych klientów. Good choice is on your side.
Po piąte. Harmonogram reklam. Obydwie platformy oferują nam możliwość wyboru czasu, w którym zostaną wyświetlane nasze reklamy. Dzięki tej opcji możemy szczegółowo określić, kiedy banery ukażą się Twoim odbiorcom. Pamiętaj tylko, aby w Google Ads dokładnie zaznaczyć wszystkie interesujące Cię godziny, ponieważ reklamy poza ustalonym schematem nie będą wyświetlane. Ciekawa opcja, prawda? Facebook Ads działa praktycznie tak samo. Tutaj też możesz zaplanować aktywowanie Twoich reklam i wyświetlanie. Warto tylko pamiętać, że w tym wypadku może się zdarzyć, że reklama zostanie wyświetlona po zaznaczonym czasie. Dzieje się dlatego, że Facebook dostarcza Twoje reklamy w danych działach czasowych, natomiast nie ma wpływu na to, jak długo zajmie odbiorcy dotarcie do niej pomiędzy przeglądaniem wpisów swoich znajomych. Z tego względu możliwe są kilkuminutowe rozbieżności w godzinach dostarczenia reklamy oraz jej wyświetlenia.
Czas na różnice!
Przede wszystkim jest to zasięg. Nie oszukujmy się, zdecydowanie więcej osób korzysta z Google niż z Facebook’a. Czy to jednak przeważa na korzyść Google’a? Niekoniecznie. Większa ilość użytkowników wynika często z instalacji wyszukiwarki Google jako strony startowej. Natomiast jeśli mielibyśmy podsumować czas spędzany na obu platformach to zdecydowanie prym wiądą w tej kwestii social media, głównie Facebook.
Kolejną różnicą będą opcje w targetowaniu. Tak, wymienialiśmy już samo targetowanie, jako podobieństwo, ale ta możliwość w obu platformach działa trochę inaczej. Pierwszą kwestią jest ustawienie wieku. W Google mamy gotowe przedziały, natomiast jest możliwość korygowania do nich konkretnych stawek. Na Facebook’u działamy z kolei dla konkretnego wieku, ale już nie jesteśmy w stanie wyregulować kwoty dla poszczególnych, sprecyzowanych liczb lat użytkowników.
Intencja użytkownika – on his way
Przy porównywaniu tych dwóch platform do promowania w internecie nie może nam umknąć, to na jakiej zasadzie pojawiają się reklamy. Google Ads działa wtedy, gdy zostanie wywołany do tablicy. Użytkownik wpisuje w wyszukiwarce konkretne zapytanie, a platforma w odpowiedzi wyświetla najlepiej dopasowane reklamy. Facebook funkcjonuje bardziej na podstawie zainteresowań. Z pozoru druga opcja wydaje się mniej skuteczna, jednak Facebook Ads mocno rozwinął się w tej kwestii i w tym momencie można zdefiniować szczegółowe grupy odbiorców na podstawie cech tj. wykształcenie, wydarzenia z życia czy stanowiska zawodowe.
Koszty, czyli to, co interesuje nas najbardziej
Koszty za kliknięcie są wyższe w Google Ads niż na Facebook’u. Należy jednak pamiętać o mechanizmie tych reklam. W Google reklama bierze udział w aukcji, walcząc na polu bitwy z innymi wystawcami. To spore ograniczenie. Z kolei na Facebook’u Twoja stawka zależna jest od grupy docelowej – im bardziej ją zawęzisz, tym będziesz płacić więcej.
Dodatkową różnicą są możliwości rozliczeń na obydwu platformach. W Google Ads wybór jest znacznie szerszy. Możemy zdecydować się na płatność za wyświetlenie, za kliknięcie, za obejrzenie filmu oraz za konwersję. Dostępna jest również metoda kierowania reklam na określony zwrot z inwestycji. W Facebook Ads możliwości mamy okrojone - występują tutaj tylko płatności za kliknięcie oraz koszt za 1000 wyświetleń. Niemniej jednak i tak najczęściej wybieraną opcją przez użytkowników tych platform reklamowych jest CPC.
Wady i zalety reklam na Fejsbuku i Google
Oprócz cech wspólnych i wyróżników nie może przy takim porównaniu zabraknąć samych wad i zalet tych dwóch platform. Przyjrzyjmy się zatem głębiej, co Facebook Ads i Google Ads mają za uszami.
Zalety Facebook Ads
Jeżeli chodzi o korzyści Facebook Ads to niepodważalnie nie możemy odmówić mu potężnej liczby potencjalnych odbiorców. Jeżeli prowadzisz biznes, który jest uniwersalny i nie masz zawężonej listy osób, to z pewnością jest to Twoja wielka szansa.
Wady reklam na Facebook’u
Reklamy w tym portalu społecznościowym mają kilka znaczących wad.
Po pierwsze jego użytkownicy przywykli już do form reklamowych, które zwyczajnie ignorują. Boczny pasek reklamowy czy posty sponsorowane są pomijane przez ich oczy i stają się kompletnie nieskuteczne.
Po drugie. Docierasz do swoich odbiorców w nieodpowiednim momencie, no chyba, że działasz w branży rozrywkowej, ale i tak to nie zawsze będzie idealny czas. Użytkownicy Facebook’a wchodzą na platformę głównie po to, aby się zrelaksować, rozerwać czy skontaktować ze znajomymi. O ile chętnie przeglądają posty przyjaciół wyświetlające się na tablicy, to już Twoja reklama nie będzie wtedy mile widziana.
Po trzecie. Mimo że Facebook ma miliony użytkowników na całym świecie, to nadal nie jest to miejsce, gdzie są wszyscy. Może okazać się, że Twoja grupa docelowa wcale nie korzysta z tego serwisu, a wtedy Twoje szanse na sukces maleją. Jeżeli zastanawiasz się nad rozpoczęciem promowania na Facebook’u zrób wcześniej drobny research, dotyczący Twojej grupy docelowej.
Po czwarte. Nie każda branża nadaje się do promowania na Facebook’u. Są usługi, firmy np. pogrzebowe, które wyskakujące nieproszone w promowanych postach, mogą nie zostać przyjemnie odebrane. Warto się zastanowić, czy Twoja branża ma w ogóle szansę zaistnieć na Facebook’u i wywołać w serwisie pozytywne emocje względem Twoich produktów.
Zalety korzystania z reklam u wujka Google’a
Jedną z zalet systemu Google Ads jest przede wszystkim obecność intencji zakupowej, dzięki czemu trafiasz do reklamobiorcy tu i teraz, a poszukiwany przez nią przedmiot bądź usługę podajesz mu na tacy. To strategia oparta na założeniach modelu Pull. Najpierw pojawia się u Twojego potencjalnego klienta chęć zakupu, później następują poszukiwania i wtedy do dzieła wkraczasz Ty i Twoja reklama, przedstawiając swój produkt. Facebook Ads działa na zasadzie Push - pierwszy jest Twój produkt, który przez promowanie pojawia się w świadomości klienta. Ta metoda może wywołać chęć posiadania, ale wcale nie musi, a w Google Ads ta chęć występuje jeszcze przed wyświetleniem Twojej reklamy.
Wady promowania na Google Ads
Na pewno istotną wadą w porównaniu do Facebook’a będzie tutaj względny wyższy koszt. Rywalizacja jest duża, co powoduje, że wzrastają ceny za kliknięcie. Jest na to sposób - dobra optymalizacja, dostosowanie słów i struktury konta. Natomiast to zazwyczaj wiąże się z kosztem dodatkowych szkoleń dla Ciebie lub Twoich pracowników. Aby uniknąć marnowania pieniędzy i przepalania budżetu warto postawić na specjalizującą się w tym agencję. Nie opłaca się działać na oślep. Jasne możesz próbować własnymi siłami i może nawet osiągniesz drobne efekty, ale aby wykorzystać budżet w stu procentach, lepiej postawić na sprawdzonego specjalistę. Sprawdź, dlaczego jeszcze warto prowadzić kampanię z doświadczoną agencją!
Inną wadą reklamy w wyszukiwarce jest to, że użytkownicy z automatu, nie znając systemu, omijają płatne wyniki. Często mają przekonanie o ich całkowitej nietrafności. Mimo że reklamodawcy naprawdę starają się dopasować wyniki do wyszukiwań to jednak wciąż kliknięcie w reklamę budzi pewne obawy ze strony użytkowników. Przyznaj się, czy Ty też zawsze scrollujesz, pojawiające się strony do pierwszego wyniku bez dopisku “reklama”?
Branża ma znaczenie
Niestety, ale nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to, która opcja jest lepsza. Dla niektórych branż bardziej skuteczna i tańsza może okazać się kampania na Facebooku. W innym wypadku lepiej sprawdzi się Google Ads. Jeżeli masz możliwość, korzystaj z obydwu form. Przynajmniej na początku, żeby przetestować, co jest korzystniejsze dla Ciebie.
Działaj dwutorowo
Najlepszym wariantem jest skorzystanie z dwóch platform do promowania. Nie bez znaczenia jest fakt, że po prostu uzupełniają się wzajemnie i to powoduje, że Ty działasz równocześnie na wszystkich frontach. Dzięki temu Twoja firma nie zostanie pominięta, a Ty będziesz widoczny w sieci. Powiedzenie “nie możesz wejść drzwiami, wejdź oknem” zyskuje tutaj na znaczeniu.
Wiele łączy, wiele dzieli
Obydwie platformy działają naprawdę podobnie. Poza drobnymi różnicami w funkcjonalności, nie ma bardzo rażących różnic. Dzieli je natomiast podejście pull-push oraz sam efekt. Pamiętajmy, że Facebook Ads w dużej mierze buduje świadomość marki, natomiast Google Ads nastawione jest głównie na sprzedaż. Wybór pozostawiam Wam. Jeżeli macie swoje doświadczenia w pracy z obydwiema platformami, czekamy na Wasze spostrzeżenia oraz Waszego faworyta! Dajcie znać, który z gigantów według Was wygrywa ten pojedynek.