Content first
A nie liczba lajków pod zdjęciem. Niedawno w świecie social media zawrzało po twicie inżynierki aplikacji mobilnych Jane Manchun Wong, która przyznała, że istnieje kod pozwalający na ukrycie rzeczywistej liczby lajków.
Po wdrożeniu zmian, użytkownikom miałaby się wyświetlać wyłącznie nazwa profilu, który dał lajka. Instagram tłumaczy to dbałością o jakość treści, a nie popularność posta. Właściciel profilu wciąż będzie mógł widzieć, kto polubił jego zdjęcie i ile osób.
Redukcja presji związanej z liczbą lajków – czujecie ją?